Mały Citroen na każdą drogę.

Dzisiaj samochód terenowy kojarzy się nam z dobrze wyposażonym i dość drogim autem, projektowanym coraz częściej jako wygodny  pojazd rodzinny  niż uniwersalna terenówka. Na rynku pozostały co prawda takie samochody jak Łada Niva, niestety coraz trudniej dziś zobaczyć je na naszych drogach. Kilkadziesiąt lat temu proste, niedrogie samochody terenowe budowane w oparciu o popularne modele osobowe było o wiele popularniejsze. Jednym z takich pojazdów był produkowany przez koncern Citroena model Mehari.

Citroen Mehari był niedużym uroczym autkiem o bardzo dobrych właściwościach terenowych. Francuski producent oferował Mehari w latach 1968 – 1988. Swoją nazwę terenowy Citroen otrzymał po wykorzystywanym w afrykańskich armiach wielbłądzie jednogarbnym i podobnie jak ów wielbłąd świetnie radził sobie w ciężkich warunkach.  Konstrukcja samochodu była bardzo prosta a koszty produkcji obniżał fakt, że większość rozwiązań zaczerpnięto z popularnych samochodów oferowanych wówczas przez Citroena. Bazą dla Mehari był Citroen  Dyane (zmodernizowana i bardziej ekskluzywna wersja Citroena 2CV), do napędu terenówki wykorzystywano z kolei pochodzący również  z Citroena 2CV/Dyane silnik o pojemności 0,6 litra. Silnik Mehari rozwijał moc początkowo moc 28 koni, którą później nieco zwiększono. Nadwozie samochodu wykonano w całości z tworzywa sztucznego i oferowano je jedynie w wersji otwartej ze składanym materiałowym dachem. Nadwozia nie trzeba było lakierować gdyż tworzywo, z którego je wykonano było barwione podczas produkcji. Jak podaje Wikipedia w całej swej historii samochód oferowano jedynie w ośmiu kolorach.  Większość Citroenów Mehari posiadała napęd wyłącznie na jedną oś, przez kilka lat produkowano  jednak Mehari w wersji 4×4, które posiadało wyjątkowo dobre właściwości terenowe.

Mehari popularne były również poza Europą, były produkowane w Ameryce Południowej a przez krótki okres czasu eksportowano je do USA. W Stanach Zjednoczonych sprzedano jedynie około 200 sztuk, z których wszystkie nieznacznie różniły się od wersji oryginalnej. W amerykańskich Mehari ze względów na rygorystyczne przepisy bezpieczeństwa zmieniono między innymi zderzaki, zamontowano pasy bezpieczeństwa oraz lampy cofania.

Pomimo, iż od zakończenia produkcji Mehari minęło już 25 lat na południu Europy ciągle można spotkać wiele egzemplarzy używanych na co dzień. W Polsce samochód jest niestety mało  znany oprócz fanów francuskiej marki kojarzą go jedynie  miłośnicy filmów z serii Żandarm z Saint-Tropez, których bohaterowie w kilku odcinkach serii właśnie takimi samochodami ścigali przestępców w malowniczych sceneriach południa Francji.

ACitroën_Méhari

Zdjęcie autorstwa: Trojanbackoncommons pochodzi z serwisu Wikimedia Commons

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *